niedziela, 29 kwietnia 2012

na dobranoc



na dobranoc, WE THE KINGS

szavka
xx

sobota, 28 kwietnia 2012

sobota na zdjęciach - dużo zdjęć

co tu dużo pisać, zapraszam do oglądania!


 dziewczyna z miętową sukienką z miętowym pojazdem :)

 w tych czasach nawet o parking na rowery trzeba powalczyć. mój Henio zostawiłam w domciu.




 Zeil, czyli shooping, shoooping, shooooping



 Oscar de la Renta dla Karstadt, przepiękne sukienki !

 młodzież

 Kościół farny św. Bartłomieja


 musztardowo :)


 starówka

 wieczór kawalerski, na rowerku piwnym :)

28C i szał ciał, ludzi tłum. 

szavka
xx

OOTD - kwiaty, pastele, jeans i trampki

... proszę, darujcie mi to, że zdjęcia robiłam jak nastolatka przed lustrem, ale mój fotograf siedzi gdzieś tam w parku w Monachium i je lody, a ja sama obchodziłam dzisiaj z połowę Frankfurtu i narobiłam wam tyyyyyyyle zdjęć :) Pogoda rewelka, 28C na liczniku, nie zdążyłam nawet lodów zjeść, ale zaraz to nadrobię :)

OOTD - czyli kwiatowe leginsy które przeleżały u mnie 2 lata (primark), i dzisiaj miały swoją premierę :D, zwykła długa bluza jeansowa (primark), miętowy T- Shirt, który kiedyś tam dawno temu kupiłam w HM za 5 euro :D oraz last but not least, trampki z H&M które strasznie obtarły mi pięta(y), i wylądowały w śmietniku.




szavka

xx

seak peak OOTD...

już wkrótce .... 
 

idę na lody :)


wasza szavka
xx

essence SOUL SISTA - the best kabuki za grosze !

muszę wam powiedzieć że gdy poraz pierwszy zobaczyłam recenzję kabuki z LE soul sista na jednym z niemieckich kanałów YT, to pomarzyłam sobie i zapomniałam. Dlaczego ? A dlatego, że ja nie mam szczęścia w limitowankach, ponieważ kiedy ja zabieram się za zakup to wszystko jest wykupione, nawet powąchać nie zdążę! haha, albo jestem za wolna, albo babki poruszają się z prędkością światła. 

pisałam ostatnio że mam zamiar pojechać do Primarku, ale pogoda była tak paskudna, wręcz depresyjna, że jedynie dojechałam moim super szybkim Heniem - takie imię dostał mój rowerek, na Zeil, czyli aleję sklepów. Chodziłam tak sobie po sklepach, kupiłam co nieco, nie dużo, ale w końcu znalazłam różowe spodnie, ale o tym w następnym tygodniu na YT... i na ostatni strzał wzięłam sklep essence w Zeil Galeria... wchodzę a tam stoją sobie Kabuki, z 10 sztuk, ja od razu do koszka, płacę, jadę do domu, i... o matko boska, jaki mięki jest ten pędzel!! Siedziałam i się paćkałam :D

teraz i ja mogę powiedzieć że to miłość od pierwszego użycia :D ts, ts, ts, ts :D

wykonany jest on z włosia syntetycznego i śmierdzi dość chemicznie, ale został wykąpany i jest ok.

zapłaciłam, uwaga!!!!!: 3,99 euro.... śmiech na sali :D


p.s jedna z niemieckich YT guru, kupiła od razu 6 sztuk, co wywołało wielkie oburzenie ze strony widzów, bo były ponoć to ostatnie sztuki w tym sklepie - chodzi o jakieś tam miasto w północnej części Niemiec.

p.s.s kabuki, czyli pędzel do pudru mineralnego, aczkolwiek możecie go używać z czym chcecie :) 







szavka
xx

czwartek, 26 kwietnia 2012

prezent idealny

... moja nastepna 18-nastka zbliża się wielkimi krokami, czytaj urodziny i pomyślałam że odwiedzę MACowego sklepa i kupię sobie róż, albo roze do kolekcji, mam na oczku kilka fajnych kolorów ale pomyślałam, że się zapytam was o zdanie. Który z róży byście mi poleciły?




NIESUGERUJCIE SIE PROSZE TYM ZDJECIEM, ZOSTALO ONO SCIAGNIETE Z GOOGLE I PRZYOZDOBIONE NA PICASIE :D NIE SA KOLORY O KTORYCH MYSLE :)


szavka

xx

super szybki, mini Haul DM'owski

co tu dużo mówić, szavka zrobiła super szybki mini Haul w DM. Miałam kupić tylko waciki do twarzy, a wyszło jak zawsze! O wacikach zapomniałam, a wróciłam z przepyszną mgiełką do ciała z Alverde, zapach grejfrutowy (sroczka ma arbuzowy, ale co ona tam wie :D, cmok w bok x ) oraz super pisakiem, eyelinerem z Loreala, który podoba mi się ot tak sobie, ale dam mu szansę. 

A dzisiaj po pracy jadę do Primarka, bo denerwuje mnie ciągłe oglądanie filmów na YT o wspaniałych ubraniach, dodatkach itd. Mam Primark pod nosem, a jestem w nim raz na ruski rok, jak życie znam będzie tak, że nic nie kupię :D





 sama nigdy z tak bliska swojej powieki nie widzialam :D 

a tu gratisik niewyrazny fejs of the dej :D



szavka
xx


p.s majonez winiary jest najlepszy na swiecie :P

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

rybki Rival de Loop - stanowczo NIEpolecam!

Często jest tak że jak poczytam czy też poogladam jakieś posty czy też filmy na YouTubie, dostaję totalnego hopla na punkcie jakiegoś produktu. I tym razem stałam się opiarą totalnej porażki, badziewa przez które dostałam takiego wysypu pryszczy, że jak pomyślę, to nawet jako nastolatka nigdy tylu syfów na raz nie miałam. Rybki z Rival de Loop z Vitaminą E i Ginkgo do cery potrzebującej extra nawilżania okazały się totalną porażką, i nauczką, że jeżeli komuś coś pasuje, nie musi to absolutnie podpasować tobie. Jestem na nie, nie i jeszcze raz nie! 
 
p.s jedyne co mi się spodobało, to ich zapach! 






a teraz liczymy wszyscy razem :D moje z natury piegowate czoło dochodzi do siebie, mam nadzieje że się na tym skończy!

szavka
xx

sobota, 21 kwietnia 2012

projekt NUDNY WEEKEND, DIY - fioletowy domek na lakiery do paznokci

zanim ktoś zacznie głośno krzyczeć, TAK to nie jest mój pomysł na domek do paznokci :) projekt ten, zobaczyłam kiedyś tam dawno temu, u jednej z amerykańskich YT-owiczek, i tak mi się spodobał że postanowiłam sama podwiązać rękawy i działać. Domek wisi już na ścianie, i gdyby nie fakt że obiecałam wam pokazać o co chodzi z tym tajemniczym wyzwaniem, prawdopodobnie bym go nieskończyła, ponieważ padam na nos - czytajcie, łatwe to to nie było! Ale rezultat jest całkiem ok jak na pierwszy Do it Yourself. I oto przed wami, fioletowy domek dla moich lakierów do paznokci :)Jeżeli ktoś z was będzie miał ochotę udomowić wasze lakiery do paznokci, potrzebne wam będą:

- CIERPLIWOŚĆ, 


 - ‘‘pistolet‘‘ z gorącym klejem - Hot Glue Gun, ja swój kupiłam w Rosmannie za 5euro, zwykłą linijkę, ołówek, ostry nożyk do cięcia, 3 x Foamboard - czyli grubą tekturę, w moim przypadku: długość 50cm, szerokość 40 cm - to jest to szare na zdjęciu, oraz jakikolwiek kolorwy papier, najlepiej cienki, ponieważ ja kupiłam gruby i się spociłam jak koń po Westernie.  


 - bierzemy jedną tekturę, i robimy sobie dwie boczne ścianki, w moim przypadku: szerokość 7cm, długość 50cm

 - Następnie, bierzemy kolorowy papier, i robimy dwa grube pasma, dwa razy szersze niż nasze boczne ścianki, czyli w moim przypadku 14cm

- Bierzemy pistolet, i oklejamy nasze boczne ścianki. Nie przejmujcie się jeżeli coś nie wyjdzie od razu, przecież to do it yourself, a nie buy it yourself. UWAGA na klej, jest mega gorący! ...

- Oklejamy naszą tekturę papierem naszego wyboru, jeżeli nie przeszkadza wam szary kolor, to możecie sobie kolorowy papier odpuścić, i przyklejamy boczne ścianki, oraz górną i dolną (w moim przypadku długość 40cm, szerokość 7cm)
- Czas na półki! Ja wkleiłam 4. Odstęp miedzy półkami to 10cm, szerokość 5cm, długość 39,5 cm . Musicie pamiętać że klej schnie w oka mgnieniu, dlatego też musicie szybko pracować.

 - Aby lakiery sie lepiej trzmały i nie pospadały postanowiłam na półki nakleić dodatkowe linijki - 6 sztuk.


i oto mój pierwszy w życiu DO IT YOURSELF domek dla lakierów do paznokci. Gdzie niegdzie krzywy, ale co tam!
 czy wasze lakiery mają domek?
jak wy przechowujecie wasze kolorowe skarby?

szavka
x