sobota, 15 września 2012

KISS KISS HIBISKISS - moja nowa miłość

o miłości do żarówkowych/neonowych/mocnych szminkach nie muszę się rozpisywać! Jeżeli oglądacie mnie na YouTubie wiecie, że co filmik mam usta albo neonowo koralowe, albo różowo/fuksjowe. Pewnie gdy powiem, że przed rokiem nie miałam ani jednej szminki, w jakim kolwiek kolorze to mi nie uwierzycie :D Ale tak, moja miłość do kolorów, makijażu i tak dalej, zaczęła się wraz z YOUTUBEM. :D 

Jednym słowem, którejś tam nocy śniło mi się, że mówie... kiss kiss kiss kiss :D nie, nie piłam nic mocnego, i nie nie był to sen erotyczny :D po prostu, wstałam z kiss kiss na myśli, i nie mam pojęcia skąd to się wzięlo! Będąc poraz 1398471937569 w DM, przeglądałam półki CATRICE, i nie mogłam uwieżyć! Jedna z szminek miała na imię KISS KISS HIBISKISS :D 

NIE zastanawiałam się ani sekundy i ją kupiłam. KOLOR. OPAKOWANIE. KONSYSTENCJA. ZAPACH. CENA !!!! OMG. wiem pewnie dla nie których będzie dziwne, że ja osoba mająca dostęp na każdym rogu do kosmetyków CATRICE, dopiero się o tym cudeńku dowiedziałam, ale pewnie wiecie też, że do mnie wszystko dochodzi w bardzo wolnym tępie :D 

ok. oto bohaterka główna. moja nowa miłość KISS KISS HIBISKISS

  
opakowanie, jak to na Catrice przystało, bardzo proste, klasyczne, srebrne takie poprostu fajne :)

nazwa: już za samą nazwę bym wykupiła połowę sortymentu z CATRICE... mają głowę do dobrego marketingu :)

SWATCH :D  
konsystencja: miękka :D ok, bez żartów! szavka koncentruj się. Jednym słowem, konsystencja jak ... masełka, innego porównanie nie mogę wymyślić. Tak pięknie i ładnie i z poślizgiem nakłada się na usta, że aż chce się więcej. 
Wystarczy raz musnąć usta, i mamy kolor na ustach.
Utrzymuje się baaaardzo długo na ustach. 
Muszę powiedzieć, że jestem w stanie zdradzić moje ulubione MACowe szminki na tańszy i lepszy ich zamiennik. 

ahhh... piękna!


cała ona, moja nowa miłość. I ten design! Catrice, jeszcze trochę i będziesz moim faworytem w kwestii kosmetyków kolorowych!!!


ok. swatcha na ustach nie będzie :D zapraszam na ostatni filmik na YouTubie :) tam mam kiss kiss na ustach 


Miałyście już możliwość spróbowania szminek/pomadek z CATRICE? 

BUZKA

szavka 

to be continued...

p.s już jutro pojawi się filmik z i o głównym bohaterze dzisiejszego postu! 

xx 

12 komentarzy:

  1. Uwielbiam szminki z Catrice,zaluje tylko ze sa u mnie tak ciezko dostepne,ale za kazdym razem bedac w Polsce musze kupic sobie jedna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny odcień uwielbiam Ciebie w takich ustach;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To moja jedyna szminka Catrice i bardzo ja lubie, chociaz balsam przed musi byc:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny kolor! Pasuje do twojej urody. Muszę zmacać tester :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam swoich faworytów tej marki, ale i buble, ale ten kolor prezentuje się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety ja nie nosze takich odważnych kolorów na ustach ale cieszy oko samo patrzenie na nią :) Czy szminki catrice mają jakieś wykończenia cy wszystkie są takie same bo mam zamiar kupić jakiś klasyczny kolor :) Prosze niech odpisz ktokolwiek się orientuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jesli chodzi o MAC watche me simmer mozesz sprawdzic z CATRICE colour bomb:) Revoltaire kolekcja:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ps czy moglabys zrobic zdjecie porownawcze Macowskiej impassioned i tej z catrice:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kolor! Ja niestety wyglądam w takim jak obcy, ale na kimś uwielbiam takie kolorki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja cały czas szukam swego ideału-kolor fajniutki-obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupiłam ją jakiś mies temu, jest nieziemska, każdy kto ja widział na ustach pytał co to za cudo, zakupiłam więc koleżance;)) niestety juz jest nowa kolekcja w mojej naturze, szkoda że takie kolorki są tylko na określony czas i znikają, kupuję pomadki tylko z catrice kolorki mają powalające;)

    OdpowiedzUsuń