powoli wracam do żywych. Takie przemieszczanie się między dwoma miastami
mniej więcej co drugi tydzień jest naprawdę męczące, ale podjęłam
dzisiaj decyzję i powiedziałam pani dyrektor, że w grudniu opuszam ich,
czytajcie: moje kochane potworki, moje przedszkole i Frankfurt. Ale ....
to nie o tym :D dzisiaj na polepszenie humoru, po całym słoiku ogórków
postanowiłam pokolorować sobie paznokcie, śmię powiedzieć najulubionym
lakierem w ogóle: essie cute as a button. Na zdjęciu widoczne są dwie warstwy, lakier na moich paznokciach utrzymuje się do 5 dni, więc na moje warunki to wieki :)
szavka
xx
do szybkiego
Uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory :) Ale mam już ich tyle, że chyba na kolejny się nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńA wiec czekamy na ciebie w Monachium ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Wiktoria
Ciekawy różyk:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńśliczny kolor xx
OdpowiedzUsuńpiekny kolor:) xx
OdpowiedzUsuńTeż go mam :) Okazało się, że jest niemal identyczny jak Golden Rose with Protein nr 326 :)
OdpowiedzUsuń