sobota, 14 kwietnia 2012

DIY - grzywka


Wczoraj, po dwoch szklankach truskawkowego szejka, postanowilam zrobic cos o czym myslalam juz dlugo, ale nie mialam odwagi. Truskawki uderzyly mi w leb, i nozyczki poszly w ruch. Zafundowalam sobie grzywke :) zadna ze mnie fryzjerka, ale mialam tyle zabawy, ze dzisiaj bede sobie koncowki podcinala...

szavka
x

1 komentarz: